Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

PROBLEM Z ARAN?ACJ? WN?TRZ?-POMOG?


Kasiorek

Recommended Posts

Witam serdecznie

Jeśli masz problem z doborem koloru ścian,lub nie wiesz jakie wybrać płytki,chętnie pomogę na stronach forum.Temat został już zaczęty na stronach OGŁOSZENIA DROBNE-PROJEKT WNĘTRZ.

POZDRAWIAM :lol:

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: Kasiorek dnia 2003-01-14 10:08 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 565
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Kasiorku, mam problem. Nie chcę robić okapu wyspowego, a taki mam w projekcie. Po pierwsze żaden z tych które widziałam nie podoba mi się. A po drugie są strasznie drogie (2-5 tys). Czy można "coś" wymyślić, żeby umieścić moją kuchenkę pod ścianą (może dobudować gdzieś kawałek ścianki)?

Będę wdzięczna za odpowiedź.

No i jeszcze projekt http://www.projekty.murator.pl/rzuty.htm?IdProjektu=74. Jedyną zmiana w projekcie jest "przeniesienie" tarasu na południe (zamiana okna w salonie z drzwiami tarasowymi).

Pozdrawiam Gośka

PS Śledzę wątek ten na Ogłoszeniach drobnych - jestem pod wrażeniem.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pyzo,trochę będzie ciężko.Kuchnia jest trochę nie ustawna.Myślę ,że jedynym wyjściem będzie przeniesienia kuchenki pod ścianę.Nie wiem tylko co z instalacją.To gaz czy prąd?Nie zauważyłam na planie gdzie znajduje się wentylacja.

Należy zwrócić uwagę aby kuchenka nie znajdowała się koło lodówki.Miejsce gdzie stoi kuchenka można wykożystać pod szafki kuchenne,będące równocześnie blatem roboczym.A wogóle mam wrażenie ,że ktoś najpierw poustawiał sprzęt a potem dorysował ściany i nie przewidywał innej aranżacji.Pomyślę nad tym jeszcze,może coś miprzyjdzie do głowy.

Pozdrawiam.

ps A dom podoba mi się bardzo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Kasiorku! Muszę przyznać że również jestem pod wrażeniem... Ja muszę się przyznać niestety, że do projektowania wnętrz nie mam w ogóle głowy i w tej chwili to nawet do końca nie wiem co bym chciała i co mi się podoba. Trochę się obawiam, że całe moje wykańczanie i urządzanie będzie jakąś wielką impowizacją gdzie każdy element będzie z innej bajki :sad:. Dlatego na początek nie skieruję do Ciebie zbyt wielu pytań, albo mogą być one zbyt ogólne.

Zacznę od przedstawienia swojego projektu: http://www.agrobisp.com.pl/projekty/projekt.asp?projektID=WB-3473&aktualnaStrona=1 . Nasze istotne zmiany to : dodanie kominka przy słupie przed schodami, przeniesienie drzwi balkonowych w salonie na stronę ogrodową. Na razie wiem tylko że w salonie i w przedpokoju chcę parkiet ( ale nie wiem jaki ), w kuchni panele korkowe, ściany otynkowane, okna drewniene, najchętniej w kolorze brązowym ( chociaż kto wie czy z braku laku :wink: nie skończy się na białych ). A oto moje pierwsze pytanka:

1. Jeśli w kuchni na podłodze będzie korek, to co na ścianach? Czy można dobrać jakieś płytki, które będą do tego pasować?

2. Jaki kształt kominka? Nam podobają się proste, kanciate. Ale u nas ten kominek będzie taki "wolnostojący" - co o tym sądzisz? I jeszcze podłoga wokół kominka - zalecane są płytki. Ja za bardzo za płytkami nie przepadam, ale mówi się trudno. Jak dobrać te płytki, by jakoś to u nas wyglądało? Może pod kolor obudowy kominka, by tan kawałek podłogi był tak jakby częścią kominka???

3. I jeszcze takie pytanie ogólne, bo tu zupełnie nie mam koncepcji: oświetlenie salonu. Sprawa trochę pilna, gdyż na wiosnę ruszamy z instalacjami. Masz jakąś koncepcję, gdzie dobrze by było rozmieścić kinkiety? Czy wersja bez żyrandola wchodzi w grę?

c.d.n.

Z góry dziękuję za odpowiedzi. Pozdrawiam. B.

 

P.S. Przypuszczam że w ciągu najbliższych miesięcy będę miałą do Ciebie jeszcze dużo pytań. Gdybyś jednak stwierdziła, że nie chcesz być już wyzyskiwana, to, proszę, zostaw przynajmniej do siebie jakiegoś maila...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2003-01-12 15:22, Pyza wrote:

Kasiorku, mam problem. Nie chcę robić okapu wyspowego, a taki mam w projekcie. Po pierwsze żaden z tych które widziałam nie podoba mi się. A po drugie są strasznie drogie (2-5 tys). Czy można "coś" wymyślić, żeby umieścić moją kuchenkę pod ścianą (może dobudować gdzieś kawałek ścianki)?

Będę wdzięczna za odpowiedź.

No i jeszcze projekt http://www.projekty.murator.pl/rzuty.htm?IdProjektu=74. Jedyną zmiana w projekcie jest "przeniesienie" tarasu na południe (zamiana okna w salonie z drzwiami tarasowymi).

Pozdrawiam Gośka

PS Śledzę wątek ten na Ogłoszeniach drobnych - jestem pod wrażeniem.

 

Dobrym rozwiązaniem będzie również ścianka działowa w miejscu gdzie jest zaprojektowana kuchenka,zależy od gustu,ja np.wole jak kuchnia jest bardziej zabudowana ,nie widać tak tych garów,zlewu itp.a będzie wrażenie,że jadalnia i pokój gościnny,który jest dość mały stanowią jedno pomieszczenie - ja bym to tak rozplanowała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Droga Pyzo,Twoja kuchnia nie dawała mi spokoju.Też pomyślałam o ściance działowej.Przesunełabym jak się da kuchenkę w stronę zlewu i wybudowałabym ściankę do granicy kuchenki.Zamknięcie całkowicie kuchni wydzieli nam dwa bardzo małe pomieszczenia.Mam podobnej wielkości kuchnię i nie lubię tam przebywać,bo sama o siebie się potykam,a jak ktoś wejdzie to można się zaklinować.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za odpowiedzi.

 

Najpierw do Agnes. Ja wolę kuchnię zupełnie otwartą, dlatego nie chcę budować pełnej ścianki między kuchnią i jadalnią, poza tym i tak kuchnia jest otwarta na salon. Niemniej dziękuję za propozycję.

 

Kasiorku, miałam nadzieję, że może Tobie się uda :wink:. Ja już myślę ze dwa lata i nic. Przeglądnę jeszcze raz okapy wyspowe. Martwi mnie ich wygląd (metal i szkło). Chciałam,żeby mój dom był "ciepły i miękki" i jakoś mi ten okap bruździ - tak na środku. Bo już pod ścianą tak się nie rzuca w oczy.

W salonie i jadalni chcę położyć parkiet dębowy, kominek wykończyć cegłą/klinkierem. Okna mam (zaplanowane, bo dom dopiero w stanie surowym otwartym, ale wprowadzać będziemy się w czerwcu) ciemnobrązowe. Szafki w kuchni będę robić murowane. I teraz się zastanawiam nad frontami szafek - albo dębowe (kolor podłogi) albo zielone lub niebieskie (to Twoja propozycja). Mam tylko wątpliwość co do koloru "szafirowego" - jaki to kolor - błękit czy granat? Nie wiem też jaki kolor ścian do tego będzie dobry - morelowy czy lepiej beżowy? Ściany mają być jasne. Do tego fotele: na biegunach i duży wygodny (kolor zielony/niebieski - jak ten w kuchni); no i sofa. Światło żółte.

Takie mam wyobrażenia, ale boję się, że w rzeczywistości "coś" źle dopasuję i będzie wszystko wyglądać źle :smile:.

Mam jeszcze jedno pytanie. Czy jeśli w salonie na podłodze będzie dąb, to schody muszą być też dębowe, a wtedy i holl na górze i podłogi w pokojach na górze? Bo szczerze mówiąc chciałabym podłogi na górze zrobić jasne.

 

Pytałaś o instalacje. Jak już pisałam - nie ma nic. Ale robić je będziemy gdzieś za miesiąc i już muszę podejmować decyzje. Wetylacja jest tam gzie komin :wink:, czyli w tym słupie na środku kuchnio-jadalnio-salonu.

 

Pozdrawiam serdecznie

Gośka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pyzo-Gosiu

Na naszym rynku faktycznie brakuje okapów wyspowych w stylu rustykalnym.Jest co prawda firma która sprzedaje okapy rustykalne, ale przyścienne.Nie znam całej ich oferty,ale możesz zadzwonić(023/662 68 01 - firma GRASS).Widziałam też bardzo ładne okapy murowane idealne do takich wnętrz ale też przyścienne.Może można taki wymurować nad wyspą?

 

Murowane szafki -super pomysł.Tylko drzwiczki do szafek zrobiłabym dębowe,a kolor wprowadziłabym w dodatkach,np płytek ceramicznych.A czy rozważałaś może wyłożenie blatu wyspy płytkami?Kolor szafirowy-podobny kolor ma w swoim logo PEPSI.Ściany zrobiłabym beżowe w całym pomieszczeniu.

Nie wiem jaki masz pomysł na podłogę w holu.

Bo jeżeli będzie jasna (jasne,beżowe płytki)to schody też mogą być jasne,nie leżą bezpośrednio przy podłodze w salonie ale byłoby dobrze gdyby miały odcień zbliżony do podłogi w salonie.

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: Kasiorek dnia 2003-01-13 22:20 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beciku

Zaczniemy od kuchni.Trzeba się przyjżeć rysunkowi korka na panelu i zobaczyć z jakim kolorem jest zmieszany.Najbardziej bezpieczne będą płytki piaskowe.NIe wiem jakie chcesz meble kuchenne.Jeżeli jasne(wanilia)zastanowiłabym się nad kolorem oliwkowym na ścianie i pomarańczowymi dodatkami.Jeżeli meble będą ciemniejsze,to dałabym wspomniane już piaskowe w kolorze płytki i ściany,a dodatki zielono-oliwkowe.Obawiam się,że nie obejdzie się bez płytek wokół kominka,chyba że zastanowisz się nad cegłą klinkierową lub kamieniem.

Oświetlenie to bardzo ważna sprawa.Górne oświetlenie zastosowałabym nad stołem w jadalni,lubimy widzieć co jemy.Natomiast kameralne światło dobrze zrobi w części kominkowo-wypoczynkowej.Pomyślałabym raczej nad lampami stojącymi.Dają większe możliwości aranżacyjne,można je przestawiać a z kinkietami jest to trudniejsze.

Jeżeli chodzi o podłogę w salonie i przedpokoju,to ja pomyślałabym raczej o panelach drewnianych,a nie o parkiecie.

pozdrawiam i czekam na dalsze pytania :smile:

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: Kasiorek dnia 2003-01-13 22:52 ]

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: Kasiorek dnia 2003-01-14 10:10 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiorek, dziękuję za odpowiedź. Podoba mi się pomysł z oliwkowymi elementami w kuchni ( skąd wiedziałaś że to mój ulubiony kolor? :smile: ). Nie przekonałaś mnie natomiast co do tych paneli w salonie - możesz podać jakieś argumenty? I powiedz jeszcze, proszę, jak Ci się widzi ten kanciaty wolnostojący kominek? Czy może lepszy byłby zaokrąglony? Co do żyrandola nad częścią jadalną salonu - świetny pomysł, ale nigdzie nie widziałam, żeby był on umieszczony tak asymetrycznie - mi się zawsze wydawało, że żyrandol powinien być w centum :smile:. Niestety, trudno mi pobudzić swoją wyobraźnię, gdybym tak zobaczyła urządzone już wnętrze, to bym wiedziała, czy mi się podoba, czy nie.

W ciągu najbliższych tygodni postaram się zorganizować jakąś wycieczkę rodzinną do składów, producentów, hurtowni... pooglądam jakieś gazetki, wtedy postaram się przedstwić Ci bardziej pełną wizję i oczywiście poproszę :smile: o kilka uwag

Pozdrawiam. B.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drogi Beciku :smile:

Wybrałam panele z tego powodu,że pasują do każdego wnętrza.

Parkiet niestety trochę nas ogranicza.pasuje raczej do wnętrz klasycznych,staromodnych, pełnych antyków.Ale jeżeli myślisz o takim charakterze domu to jak najbardziej parkiet jest na miejscu.Jeżeli chodzi o kominek,to trochę ciężko powiedzieć ,ale myślę że lepszy będzie kanciaty,o prostej formie.

Nie musisz się obawiać lampy nad stołem.W dużym salonie powieszenie lampy na środku nie ma sensu bo nie spełnia żadnej funkcji,a nawet nie oświetli całego salonu.Światłem możemy wydzielać strefy w dużym pomieszczeniu i właśnie ta nad stołem wydziela nam jadalnię.

pozdrawiam

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: Kasiorek dnia 2003-01-14 17:00 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiorku dziękuję za odpowiedź. I jeśli jeszcze mogłabt=yś mi odpowiedzić, bardzo Ci proszę :smile:.

 

Dzisiaj byłam w sklepach. I stwierdziłam, że jednak podłoga będzie dębowa w całym domu (oczywiście tam, gdzie ma być drewniana). Zastanawiają mnie płytki na podłogę w holu. Beż, który oglądałam ma odcień lekko rudy, albo jest zimny. Ten zimny odpada. Ale czy ten z odcieniem rudym nie bedzie zły? Planuję jeszcze kilka wycieczek do sklepów :wink:.

Czy mogę dać te same płytki na całym dole (kuchnia, hol)? I jak do całości będzie się miała łazienka (ta na dole) żółto-niebieska?

Acha, i jeszcze jedno. Czy ściany w salonie mogłyby być żółte (takie bladziuteńkie, pastelowe)?

Pozdrawiam serdecznie, Gośka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pyzo droga.Położenie takich samych płytek w kuchni i holu to bardzo dobry pomysł.Dobrze by tu pasowały płytki lekko postarzane,przetarte.Łazieneczka żółto-niebieska ,to dosyć odważne zestwienie.Kolory musiałyby być głębokie i nasycone ,a żeby pasowały do reszty nie mogą być szkliwione tylko matowe.Kolor ścian w salonie o którym wspominasz,ja nazywam kogiel-mogiel,będzie na pewno pasował do dębu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2003-01-13 20:47, Anonymous wrote:

Dziękuję za odpowiedzi.

 

Najpierw do Agnes. Ja wolę kuchnię zupełnie otwartą, dlatego nie chcę budować pełnej ścianki między kuchnią i jadalnią, poza tym i tak kuchnia jest otwarta na salon. Niemniej dziękuję za propozycję.

 

Kasiorku, miałam nadzieję, że może Tobie się uda :wink:. Ja już myślę ze dwa lata i nic. Przeglądnę jeszcze raz okapy wyspowe. Martwi mnie ich wygląd (metal i szkło). Chciałam,żeby mój dom był "ciepły i miękki" i jakoś mi ten okap bruździ - tak na środku. Bo już pod ścianą tak się nie rzuca w oczy.

W salonie i jadalni chcę położyć parkiet dębowy, kominek wykończyć cegłą/klinkierem. Okna mam (zaplanowane, bo dom dopiero w stanie surowym otwartym, ale wprowadzać będziemy się w czerwcu) ciemnobrązowe. Szafki w kuchni będę robić murowane. I teraz się zastanawiam nad frontami szafek - albo dębowe (kolor podłogi) albo zielone lub niebieskie (to Twoja propozycja). Mam tylko wątpliwość co do koloru "szafirowego" - jaki to kolor - błękit czy granat? Nie wiem też jaki kolor ścian do tego będzie dobry - morelowy czy lepiej beżowy? Ściany mają być jasne. Do tego fotele: na biegunach i duży wygodny (kolor zielony/niebieski - jak ten w kuchni); no i sofa. Światło żółte.

Takie mam wyobrażenia, ale boję się, że w rzeczywistości "coś" źle dopasuję i będzie wszystko wyglądać źle :smile:.

Mam jeszcze jedno pytanie. Czy jeśli w salonie na podłodze będzie dąb, to schody muszą być też dębowe, a wtedy i holl na górze i podłogi w pokojach na górze? Bo szczerze mówiąc chciałabym podłogi na górze zrobić jasne.

 

Pytałaś o instalacje. Jak już pisałam - nie ma nic. Ale robić je będziemy gdzieś za miesiąc i już muszę podejmować decyzje. Wetylacja jest tam gzie komin :wink:, czyli w tym słupie na środku kuchnio-jadalnio-salonu.

 

Pozdrawiam serdecznie

Gośka

Nie chodziło mi o całkowicitą zabudowę kuchni,byłoby to niewygodne,również lubię kuchnie otwarte lecz nie całkowicie .Chodziło mi o sciankę działową takiej długości aby można było umieścić kuchenkę ewentualnie wg gustu ,a to już by wystarczyło aby trochę odgrodzić całe wyposażenie kuchni :smile:

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2003-01-13 20:47, Anonymous wrote:

Dziękuję za odpowiedzi.

 

Najpierw do Agnes. Ja wolę kuchnię zupełnie otwartą, dlatego nie chcę budować pełnej ścianki między kuchnią i jadalnią, poza tym i tak kuchnia jest otwarta na salon. Niemniej dziękuję za propozycję.

 

Kasiorku, miałam nadzieję, że może Tobie się uda :wink:. Ja już myślę ze dwa lata i nic. Przeglądnę jeszcze raz okapy wyspowe. Martwi mnie ich wygląd (metal i szkło). Chciałam,żeby mój dom był "ciepły i miękki" i jakoś mi ten okap bruździ - tak na środku. Bo już pod ścianą tak się nie rzuca w oczy.

W salonie i jadalni chcę położyć parkiet dębowy, kominek wykończyć cegłą/klinkierem. Okna mam (zaplanowane, bo dom dopiero w stanie surowym otwartym, ale wprowadzać będziemy się w czerwcu) ciemnobrązowe. Szafki w kuchni będę robić murowane. I teraz się zastanawiam nad frontami szafek - albo dębowe (kolor podłogi) albo zielone lub niebieskie (to Twoja propozycja). Mam tylko wątpliwość co do koloru "szafirowego" - jaki to kolor - błękit czy granat? Nie wiem też jaki kolor ścian do tego będzie dobry - morelowy czy lepiej beżowy? Ściany mają być jasne. Do tego fotele: na biegunach i duży wygodny (kolor zielony/niebieski - jak ten w kuchni); no i sofa. Światło żółte.

Takie mam wyobrażenia, ale boję się, że w rzeczywistości "coś" źle dopasuję i będzie wszystko wyglądać źle :smile:.

Mam jeszcze jedno pytanie. Czy jeśli w salonie na podłodze będzie dąb, to schody muszą być też dębowe, a wtedy i holl na górze i podłogi w pokojach na górze? Bo szczerze mówiąc chciałabym podłogi na górze zrobić jasne.

 

Pytałaś o instalacje. Jak już pisałam - nie ma nic. Ale robić je będziemy gdzieś za miesiąc i już muszę podejmować decyzje. Wetylacja jest tam gzie komin :wink:, czyli w tym słupie na środku kuchnio-jadalnio-salonu.

 

Pozdrawiam serdecznie

Gośka

Nie chodziło mi o całkowicitą zabudowę kuchni,byłoby to niewygodne,również lubię kuchnie otwarte lecz nie całkowicie .Chodziło mi o sciankę działową takiej długości aby można było umieścić kuchenkę ewentualnie wg gustu ,a to już by wystarczyło aby trochę odgrodzić całe wyposażenie kuchni :smile:

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

On 2003-01-13 20:47, Anonymous wrote:

Dziękuję za odpowiedzi.

 

Najpierw do Agnes. Ja wolę kuchnię zupełnie otwartą, dlatego nie chcę budować pełnej ścianki między kuchnią i jadalnią, poza tym i tak kuchnia jest otwarta na salon. Niemniej dziękuję za propozycję.

 

Kasiorku, miałam nadzieję, że może Tobie się uda :wink:. Ja już myślę ze dwa lata i nic. Przeglądnę jeszcze raz okapy wyspowe. Martwi mnie ich wygląd (metal i szkło). Chciałam,żeby mój dom był "ciepły i miękki" i jakoś mi ten okap bruździ - tak na środku. Bo już pod ścianą tak się nie rzuca w oczy.

W salonie i jadalni chcę położyć parkiet dębowy, kominek wykończyć cegłą/klinkierem. Okna mam (zaplanowane, bo dom dopiero w stanie surowym otwartym, ale wprowadzać będziemy się w czerwcu) ciemnobrązowe. Szafki w kuchni będę robić murowane. I teraz się zastanawiam nad frontami szafek - albo dębowe (kolor podłogi) albo zielone lub niebieskie (to Twoja propozycja). Mam tylko wątpliwość co do koloru "szafirowego" - jaki to kolor - błękit czy granat? Nie wiem też jaki kolor ścian do tego będzie dobry - morelowy czy lepiej beżowy? Ściany mają być jasne. Do tego fotele: na biegunach i duży wygodny (kolor zielony/niebieski - jak ten w kuchni); no i sofa. Światło żółte.

Takie mam wyobrażenia, ale boję się, że w rzeczywistości "coś" źle dopasuję i będzie wszystko wyglądać źle :smile:.

Mam jeszcze jedno pytanie. Czy jeśli w salonie na podłodze będzie dąb, to schody muszą być też dębowe, a wtedy i holl na górze i podłogi w pokojach na górze? Bo szczerze mówiąc chciałabym podłogi na górze zrobić jasne.

 

Pytałaś o instalacje. Jak już pisałam - nie ma nic. Ale robić je będziemy gdzieś za miesiąc i już muszę podejmować decyzje. Wetylacja jest tam gzie komin :wink:, czyli w tym słupie na środku kuchnio-jadalnio-salonu.

 

Pozdrawiam serdecznie

Gośka

Nie chodziło mi o całkowicitą zabudowę kuchni,byłoby to niewygodne,również lubię kuchnie otwarte lecz nie całkowicie .Chodziło mi o sciankę działową takiej długości aby można było umieścić kuchenkę ewentualnie wg gustu ,a to już by wystarczyło aby trochę odgrodzić całe wyposażenie kuchni :smile:

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiorek, nasze wnętrze będzie bardziej klasyczne niż staromodne, myślę, że jednak dalekie od stylu "Ikea". Wydaje mi się, że tu parkiet będzie na miejscu - jeśli jednak jestem w błedzie - napisz. Ewentualnie jeśli uważasz że nie każdy będzie ok - to napisz proszę jaki polecasz a jakiego nie. Co do asymetrycznego oświetlenia - przekonałaś mnie w 150%!!! Zresztą "przespałam" się już z tym pomysłem i sama byłam już w 99% przekonana :wink:

http://www.afternight.com/smiles/thankyou.gif

za cenne rady.

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: Becik dnia 2003-01-15 11:27 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Beciku drogi

O staromodnym stylu pisałam w dobrym słowa znaczeniu,są to dla mnie wnętrza z duszą.W klasycznych wnętrzach parkiet sprawdza się na pewno.Niestety jest tak duży wybór parkietów że trudno mi polecić jakiś szczególny,kożystając tylko z wyobrażni o twoim wnętrzu.

pozdrawiam serdecznie :smile:

 

[ Ta wiadomość była edytowana przez: Kasiorek dnia 2003-01-15 23:43 ]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kasiorek, witam ponownie. Na początek sprostowanie - nie posądzałam Cię bynajmniej o złe znaczenie słowa "staromodne wnętrze", wydaje mi się że wiedziałam co masz na myśli. Ostatnio nawet zobaczyłam w jakiejś gazetce taką dużą drewnianą biblioteczkę w tymże stylu i muszę przyznać że się w niej "zakochałam", dlatego, kto wie...

Właśnie rozmawiałam z mężem ( praktyk - często sprowadza mnie "na ziemię" np przy zakupie ubrań - zwracając uwagę na sposób wykończeń i skład tkaniny :grin: )na temat parkietów i zwrócił on moją uwagę na bardzo ważny szczegół: kolory w salonie trzeba będzie dobrać tak, żeby go trochę rozjaśnić. Problem polega na tym że najwięsze okno będzie niestety od strony północnej, drugie co prawda od zachodu, ale w cieniu domu sąsiada, wreszcie trzecie od południa, ale co to jest dla 30-metrowego salonu? Tak więc parkiet będzie z pewnością jasny ( np jesion ), ściany też jasne, biały odpada, proponuję jakiś ciepły, kremowy kolor, meble i stolarka o ton ciemniejsze od parkietu, kominek, płytki przy kominku, dodatki - ??? ( nie wiem :sad: ). Co sądzisz o tym zestawienu? Masz może jeszcze jakiś pomysł odnośnie rozjaśnienia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...